środa, 4 maja 2011

terlikowski w ekstazie

kiedy słucham owego jegomoscia w tv,zastanawiam sie jak to mozliwe, ze jeszcze nie wysadzil sie pod zadna dyskoteka badz innym przybytkiem.wydaje mi sie wtedy,ze nie zrobil tego jeszcze, bo nie chce schodzic z niebosklonu na nasz zaplugawiony i sodomiczny swiat.o nie, on zyje w permanentnej ekstazie.lubie go dlatego,ze skutecznie odstrasza od kosciola katolickiego wszystkich tchorzy, ktorzy nie potrafia zgladzic grzesznika,zniszczyc go, chocby psychicznie.lubie go za bycie betonowym,oldschoolowym katolikiem - takim co teskni za inkwizycja i zapachem palonych stosow.nasz polski odpowiednik ben ladena(rip)

Brak komentarzy:

AddThis